Marzysz o sesji. Oglądasz zdjęcia innych, podziwiasz kadry, wzdychasz i wyobrażasz sobie, że masz identyczne. A zaraz później rzucasz do siebie, że przecież nie umiesz pozować. I koniec, nawet nie zapytasz o sesję, nawet nie spróbujesz. Po prostu rezygnujesz. Twoje marzenia? Sesja. Twoja wymówka? Pozowanie.
Bo nie umiesz pozować.
Bo nie lubisz pozować.
To w końcu nie umiesz, czy jednak nie lubisz…? Bardzo często bywa tak, że coś nam się wydaje i mocno się tego trzymamy, bez głębszego zastanowienia nad zasadnością. Powtarzamy to bez podjęcia choćby najmniejszej próby!
Zadam więc Ci teraz kilka bardzo ważnych pytań kontrolnych:
- Ktoś kiedykolwiek powiedział Ci, że nie umiesz pozować? Jeśli tak – to czy zdanie tej osoby ma jakiekolwiek znaczenie, ma prawo oceniać pozowanie innych?
- Kiedykolwiek już podjęłaś próbę i nie wyszło? Zdjęcia nie podobały się tylko Tobie? Czy po prostu nie wyszły i jednak nie była to jedyna opinia?
- A może nie podjęłaś w ogóle próby? Na czym opierasz swoje przekonania o “pozowaniu”, jeśli się z tym dotąd nie spotkałaś?
- Czym dla Ciebie jest pozowanie? Jak Twoim zdaniem się odbywa? Jakie umiejętności uważasz tutaj za konieczne?
Dobrze, przejdźmy już do konkretów: pozowanie nie jest konieczne. Z całą pewnością nie takie, jak wyobrażasz sobie w pierwszym skojarzeniu. Nie musisz mieć doświadczenia w zawodowym modelingu, absolutnie nie! Nie musisz mieć nawet za sobą iluś różnych sesji zdjęciowych.
Jak to wygląda w praktyce?
- Decydujesz o tym, co Cię interesuje: sesja kobieca, sesja zakochanych, sesja rodzinna?
- Umawiamy się. Rozmawiamy o Twoich wyobrażeniach, o tym co lubisz i co stanowi dla Ciebie komfortową przestrzeń.
- Gdy ja już wszystko wiem, jestem przygotowana na współpracę z Tobą – spotykamy się i… działamy!
- Nie naciskam. Nie czekam też na Twoją inicjatywę, jeśli nie jest to dla Ciebie OK. Podpowiadam, gdzie możesz usiąść, co możesz robić a Ty robisz to w swoim tempie, po swojemu, tak by było Ci wygodnie. Czasami podpowiem coś, co zauważę z drugiej strony obiektywu. Zawsze jednak robię to w sposób niekrępujący, dzięki czemu łatwo się pracuje, bez poczucia presji z którejkolwiek strony.
Najważniejsze zostawiłam sobie na koniec: dlaczego czasami nie warto pozować? W uchwyceniu Was na zdjęciach chodzi przede wszystkim o to, aby było to naprawdę naturalne i “wasze”. Nie możemy tutaj niczego udawać, przesadne pozowanie jest zatem wręcz niewskazane. Bądźcie sobą, zachowujcie się naturalnie, słuchajcie sugestii a wszystko wyjdzie doskonale – bo autentycznie!
Czasami wydaje się nam, że czegoś nie umiemy, coś nie jest dla nas, czegoś nie powinniśmy próbować. Innym razem jesteśmy niemal przekonani, że trzeba być doskonałym – by móc spróbować. W żadnym z tych przypadków nie ma racji!
Baw się marzeniami. Kreuj wspomnienia. Kolekcjonuj emocje. Śmiało sięgaj po nowe. Doceniaj sukcesy. Podążaj za doświadczeniem. Sesja zdjęciowa może stać się właśnie przygodą – albo chociaż subtelnym wstępem do niej! Niekiedy potrzebujemy pierwszego kroku a później już obserwujemy efekt kuli śnieżnej. Sięgamy po kolejne marzenia i spełniamy je raz za razem, doświadczając nowego i zachwycającego.
Average Rating